Chichot Historii – Bożena M. Dołęgowska-Wysocka


Zalesiańskie motyle
17 lipca, 2010, 6:54 pm
Filed under: trochę przyrody | Tagi: ,

Zalesiańskie motyle nic nie robią sobie z nowej odsłony wojny „polsko-polskiej”, tylko latają z kwiatka na kwiatek. To dobrze.



Jesienne motyle
19 września, 2009, 6:02 pm
Filed under: trochę przyrody | Tagi: , ,

Aż do dzisiaj nie wiedziałam, że we wrześniu także latają motyle. Kto wie, może to już ich ostatni lot w ich krótkim, motylim życiu? Ten wrześniowy, słoneczny dzień zapamiętam. Najpierw zmywalam zapleśniałą lodówkę (wysiadła jedna faza), a potem ujrzalam fruwające wrześniowe motyle. Chwilo, jesteś piękna. Chwilo, trwaj wiecznie…



Motyli taniec nad kwiatami
19 lipca, 2009, 9:25 am
Filed under: trochę przyrody | Tagi:


Motyle przylecialy…
17 lipca, 2009, 11:46 am
Filed under: trochę przyrody | Tagi: , ,

DSC_0115

Nie chodzi mi oczywiście o wszystkie motyle, tylko o te moje ukochane rusałki pawie oczka. Dzisiaj, po powrocie z targu w Zalesiu, zobaczyłam na kwiatkach parę takich motyli. Odprawiały swoj kwiatowy rytuał. Nie wiem, co on oznacza. Czytaj dalej



Wreszcie motyl jest!
10 lipca, 2009, 12:16 pm
Filed under: trochę przyrody | Tagi: , ,

Motyl na kwiatkuWreszcie przyleciały motyle! Nie wiem, jak się nazywają, ale są piękne nawet anonimowe. Ciągle nie ma tych najpiękniejszych, które mieszkały w rozebranym domu. Może kiedyś w końcu się pojawią?

motyl w mniejsze kropkiTen motyl z kolei wygląda jak ciemny duch na jaskrawym  żółtym kwiatku. jest mniej efektowny od tamtego, ale jakby bardziej… artystyczny. Lubię wszystkie!



Przepraszam motyle
26 marca, 2009, 10:35 am
Filed under: trochę czegoś innego, trochę poezji, trochę życia | Tagi: , ,
Okkna już sa niepotrzebne...

Okkna już sa niepotrzebne...

To był stary, drewniany dom kupioy w latach 70-tych. Nabyliśmy go wraz z działką i postanowiliśmy rozebrać. To był smutny i przejmujący widok, to rozbieranie domu po kawałku. Ile tu było śmiechu, ile spotkań na tarasie, ile zjedzonych pysznych ciast cioci Basi i innych specjałów gromadzonych przez Władzia. Oni zbudowali sobie piękniejszy dom, a my dostaliśmy ich stare siedliszcze. Razem z motylami.

Czytaj dalej