Twarde mam lądowanie po jasnym, ciepłym i świetlistym pobycie w Egipcie. Pokryzysowa fala dociera do mojej ubezpieczeniowej branży. Objawia się falą zwolnień tak pracowników, jak i prezesów. No i oszczędnościami. To trudny okres, ale stare powiedzenie mówi: jeśli zwalniają, to znaczy będą przymować; nie ci to inni. Jeśli jedni zaczną robić oszczędności np. na wypłacie odszkodowań, to inni zaczną zarabiać pieniądze na wymuszaniu tychże odszkodowań, przy czym, „wymuszanie” będzie całkowicie legalne, czyli sądowe. W nowych czasach należy orientować się po nowemu. Niełatwe to zadanie, ale wykonalne. Dla ludzi o silnych nerwach. Przeważnie mam silne nerwy.
Filed under: trochę przyrody, trochę ubezpieczeń, trochę życia | Tagi: kongres brokerów, kryzys, Mikołajki
Pisałam dzisiaj czołówkę do gazety. Trafi na rynek na kilka dni przed Walnym Zgromadzeniem PIU. Piszę o kryzysie zaufania, o kryzysie wartości i w ogóle o światowym kryzysie finansowym. Jesteśmy jego cząstką i dokładamy swoją cegiełkę do całej budowli, budujemy ją lub niszczymy.
PS
Szalenie zwiększyła się poczytność mego bloga. Najwięcej internautów czyta wpis pt. Profesura w Mikołajkach i ogląda zdjęcie profesora Kowalewskiego z asystentką. Myślę, że mu po prostu zazdroszczą zupełnie nieprofesorskiego luzu. Tak trzymać! panie profesorze.
To zdjęcie narodziło się spontanicznie. Do Mikołajek, na XII Kongres Brokerów zawitał Tomasz Mintoft-Czyż, wieloletni szef stowarzyszenia, wspaniały Człowiek i prawdziwy Przyjaciel. Czytaj dalej