Chichot Historii – Bożena M. Dołęgowska-Wysocka


Kot i ZUS
8 października, 2010, 8:13 am
Filed under: trochę ubezpieczeń, trochę życia | Tagi: , ,

Dostałam powistkę z ZUS a w niej wyliczenie moich wszystkich pieniędzy łącznie z wysokością przyszłej emerytury. Myślałam, że będzie dużo gorzej i byłam w sumie zadowolona. Wieczorem kot dostał torsji (mam dwa koty, rzygała Pati, Rysiu był niewinny). Rano zobaczyłam, że zwymiotował na kopertę z ZUS. Powiastkę z brudną plamą w środku schowałam, a zarzyganą kopertę wyrzuciłam.


Dodaj komentarz so far
Dodaj komentarz



Dodaj komentarz